Скачать с ютуб POLAND did THIS to my family - Holenderka pokazuje Polskę swojej rodzinie в хорошем качестве

POLAND did THIS to my family - Holenderka pokazuje Polskę swojej rodzinie

This is a very special film. About showing my beloved Poland to my family. This Dutch girl found a home and happiness here, and now she wants to show all of Poland to her relatives and the world. That's why they came for 2 weeks. First a week with my parents and nephew. Their first time in Warsaw made a big impression on them. Then to our beloved and well-known Cracow, which is always like coming home. Then I had to take them to one of my favorite places: Lublin. It was a very special visit. Everyone fell in love with the place. Especially my nephew. It became his new favorite place in Poland. After that special first week, we said goodbye to my parents (his grandparents) and for the next week we were just my aunt and the little one. I decided to take him north. To the sea. First to Gdansk. We explored the city together, and then I took him to the place where I too took my first steps on the Polish sea. He literally followed in his aunt's footsteps. On Sunday we took the train to Jastarnia on the Hel Peninsula. There we experienced several storms and beautiful moments on a paradise beach. My nephew was so happy and joyful. We had a guesthouse there and rode our bikes for 2 days. Of course we rode all the way to Hel. I told him all the stories. I hope I inspired him. He definitely showed me the importance of having fun. For my 33rd birthday, we went to Gdynia and celebrated it at the aquapark in Reda. That's what Ryan wanted to do for my birthday. After a final stop in Malbork, to the largest castle in the world, we had a final evening in Warsaw. These two weeks have been some of the most beautiful in my life so far. And this is just the beginning! Subscribe to join me and us at ♥️ To bardzo wyjątkowy film. O pokazaniu mojej ukochanej Polski mojej rodzinie. Ta holenderska dziewczyna znalazła tu dom i szczęście, a teraz chce pokazać całą Polskę swoim bliskim i światu. Dlatego przyjechali na 2 tygodnie. Najpierw tydzień z moimi rodzicami i siostrzeńcem. Pierwszy raz w Warszawie zrobił na nich duże wrażenie. Następnie do naszego ukochanego i dobrze znanego Krakowa, który zawsze jest jak powrót do domu. Potem musiałam zabrać ich do jednego z moich ulubionych miejsc: Lublina. To była wyjątkowa wizyta. Wszyscy zakochali się w tym miejscu. Szczególnie mój siostrzeniec. Stało się jego nowym ulubionym miejscem w Polsce. Po tym wyjątkowym pierwszym tygodniu pożegnaliśmy się z moimi rodzicami (jego dziadkami) i przez kolejny tydzień byliśmy tylko ciocią i małym. Postanowiłam zabrać go na północ. Nad morze. Najpierw do Gdańska. Zwiedziliśmy razem to miasto, a potem zabrałam go w miejsce, gdzie i ja stawiałam swoje pierwsze kroki nad polskim morzem. Dosłownie podążał śladami cioci. W niedzielę pojechaliśmy pociągiem do Jastarni na Półwyspie Helskim. Przeżyliśmy tam kilka sztormów i pięknych chwil na rajskiej plaży. Mój siostrzeniec był taki szczęśliwy i radosny. Mieliśmy tam pensjonat i jeździliśmy na rowerze przez 2 dni. Oczywiście przejechaliśmy całą drogę do Helu. Opowiedziałam mu wszystkie historie. Mam nadzieję, że go zainspirowałam. Zdecydowanie pokazał mi, jak ważna jest dobra zabawa. Na moje 33 urodziny pojechaliśmy do Gdyni i świętowaliśmy je w aquaparku w Redzie. To właśnie Ryan chciał zrobić na moje urodziny. Po ostatnim przystanku w Malborku, do największego zamku na świecie, mieliśmy ostatni wieczór w Warszawie. Te dwa tygodnie były jednymi z najpiękniejszych w moim dotychczasowym życiu. A to dopiero początek! Subskrybuj, aby dołączyć do mnie i do nas ♥️