Скачать с ютуб Szedłem przez las wiedzy в хорошем качестве

Szedłem przez las wiedzy

Szedłem przez las wiedzy, Co mnie woła od dłuższego czasu. A w nim drzewa, sięgające błękitnego nieba od niepamiętnych czasów posiadają prawdziwą wiedzę. Usiadłem na wielkiej skale, która obok jeziora zapomnienia leżała. Siedziałem trochę tam, gdzie każdy chciałby być. I widziałem, jak płynie z prądem rzeki, czas. Zbliżyłem się do tafli wody, by skosztować tej krystalicznie czystej wody. Wody co natchnęła ducha i myśli moje. Czułem, jak płyną piękne słowa, słowa co z czterech świata stron, przywiał wiatr. I przemówił do mnie jeleń biały, skinąwszy głową z majestatycznym porożem, Co z jeziora wynurzył się. Chroni to miejsce od początku istnienia. Stulecia przeminęły a on wciąż taki sam. Zbliżyłem się do tafli wody, by skosztować tej krystalicznie czystej wody. Wody co natchnęła ducha i myśli moje. Czułem, jak płyną piękne słowa, słowa co z czterech świata stron, przywiał wiatr. Opowiedział mi o wieczności i podzielił się swoją nieskończoną wiedzą. Pokazał przyszłość bez lasów, Przyszłość, która bez nich nie istnieje a nasza planeta martwa jest. Leżałem pod drzewem słuchając i widząc to wszystko moją duszą. Zbliżyłem się do tafli wody, by skosztować tej krystalicznie czystej wody. Wody co natchnęła ducha i myśli moje. Czułem, jak płyną piękne słowa, słowa co z czterech świata stron, przywiał wiatr. Cały ten czas kołysał mnie spokój mojego serca i melodia natury. Gdy otworzyłem oczy, jeleń znikną a w dłoni trzymałem tylko srebrne poroże. Nie wiem czy to sen był, ale gdy się obudziłem byłem innym człowiekiem. Zbliżyłem się do tafli wody, by skosztować tej krystalicznie czystej wody. Wody co natchnęła ducha i myśli moje. Czułem, jak płyną piękne słowa, słowa co z czterech świata stron, przywiał wiatr. Szedłem przez las wiedzy - Dariusz Grygas