У нас вы можете посмотреть бесплатно Jacek Kaczmarski - Baranek | Tekst или скачать в максимальном доступном качестве, которое было загружено на ютуб. Для скачивания выберите вариант из формы ниже:
Если кнопки скачивания не
загрузились
НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу
страницы.
Спасибо за использование сервиса savevideohd.ru
Tekst: Stanisław Staszewski Muzyka: Stanisław Staszewski Ech, te ludzie to brudne świnie Co napletli o mojej dziewczynie Jakieś bzdury o jej nałogach No po prostu litość i trwoga. Tak to bywa, gdy ktoś zazdrości, Kiedy brak mu własnej miłości, Plotki płodzi, mnie nie zaszkodzi żadne obce zło Na mój sposób widzieć ją... „Na głowie kwietny ma wianek, W ręku zielony badylek, A przed nią bieży baranek, A nad nią lata motylek”. Znów widzieli ją z jakimś chłopem, Znów wyjechała do Saint Tropez, Znów męczyła się, Boże drogi, Znów na jachtach myła podłogi. Tylko czemu ręce ma białe? Chciałem zapytać – zapomniałem, Ciało kłoniąc, skinęła dłonią, wsparła skroń o skroń Znów zapadłem w nią jak w toń... „Na głowie kwietny ma wianek, W ręku zielony badylek, A przed nią bieży baranek, A nad nią lata motylek”. Ech, dziewczyna pięknie się stara, Kosi pieniądz, ma Jaguara, Trudno pracę z miłością zgodzić, Rzadziej może do mnie przychodzić, Tylko pyta, kryjąc rumieniec, Czemu patrzę jak potępieniec Czemu zgrzytam, kiedy się pyta, czy ma ładny biust? Czemu toczę pianę z ust? „Na głowie kwietny ma wianek, W ręku zielony badylek, A przed nią bieży baranek, A nad nią lata motylek!” Grafika: Michał Elwiro Andriolli - Zosia (Bohaterki poezyi polskiej)