Русские видео

Сейчас в тренде

Иностранные видео


Скачать с ютуб Dobryman - Cała prawda в хорошем качестве

Dobryman - Cała prawda 10 лет назад


Если кнопки скачивания не загрузились НАЖМИТЕ ЗДЕСЬ или обновите страницу
Если возникают проблемы со скачиванием, пожалуйста напишите в поддержку по адресу внизу страницы.
Спасибо за использование сервиса savevideohd.ru



Dobryman - Cała prawda

Dobromir "Mak" Makowski - Cała Prawda Katolicki Rap ? Wiele starszych osób kiedy słyszy takie wyrażenie od razu zdaje się być oburzonych... Uważają, że piosenki -- pieśni religijne powinny być jedynie tradycyjne, że „rap to narzędzie szatana„, że nie powinno się śpiewać o Bogu na ulicach. Proszę im wtedy zadać następujące pytania: - Czy lepiej aby młodzież z trudnych środowisk kradła, ćpała i piła czy śpiewała po swojemu o Bogu i dzięki temu starała się zrozumieć Boga ? - Czy lepiej aby całkowicie odsunęli się od Boga czy może aby dzięki kulturze religijnego hip hopu uczestniczyli w życiu Kościoła ? Moim zdaniem odpowiedzi na te pytania są oczywiste i należy się wielkie uznanie dla duszpasterzy i wykonawców muzyki rap wchodzących w trudne środowiska młodzieży z blokowisk. [Widzę jak idziesz, jak niesiesz krzyż Jak smutnym wzrokiem Jezu patrzysz wzwyż Tam pierwszy raz usłyszałem Twój głos To za Twój grzech ja zbieram cios Słyszę ten głos To za Twój grzech ja zbieram cios] Tyle razy gdzieś słyszałem tę historię Traktując wers o śmierci Syna jak teorie Sam nie rozumiem Ciebie, nie rozumiem Kochasz najbardziej tych, których ja nie umiem Jezu byłem na tej górze i widziałem Sam Cię do tego krzyża przybijałem Krzyczałem głośno: „Żydowski Król" Dziś będąc ojcem Boże rozumiem Twój ból Świat chce mieć nadzieję ceną fałszywego śmiechu Ta kula grzechu szuka wieczności, padając kości Chory pościg mądrości, ludzkiej mądrości Świat widać wokoło, cała Afryka pysk nam zamyka Syria, Azja to jest ta właśnie ludzkiej mądrości inwazja W Europie wielkie galerie handlowe kościoły Jak matoły do stodoły wydawać kasę Pokazać klasę, znam takich masę Ja dostałem choć nie miałem więcej niż chciałem Jezu powiedz, proszę powiedz mi, czemu Dałeś sobie napluć w twarz, Żydowski Królu, co z tego masz? Widzę jak idziesz, jak niesiesz krzyż Jak smutnym wzrokiem Panie patrzysz w zwyż Tam pierwszy raz usłyszałem Twój głos To za Twój grzech ja zbieram cios Tak wielu ludzi w tej drodze widzi Ciebie Zamiast po prostu zobaczyć tam siebie Krzyż narkomanów, pijaków i żebraków Wspaniałych ludzi na życiowym szlaku Krzyż księży, pastorów i nauczycieli Ludzi wulgarnych, krzyż tak banalny A jednak tak trudny, stałeś się brudny W oczach młodych ludzi jesteś Bogiem nudnym Paskudny system kształtuje nam Judaszów Duchową prostytucję i Barabaszów Lepiej żreć gnój i sycić się ulicą Dziś nastolatka już nie chce być dziewicą Dziś chłopiec to dziewczynka, dziewczynka to chłopiec Stawiamy sobie własnej moralności kopiec Żyjemy w czasach sodomy i gomory Świat jest chory, chory świat Wynaturzenie i zboczenie w rządzie A przecież kiedyś zdamy sprawę na sądzie Kodeks karny każdego z nas dotyczy Kodeks duchowy nie chcemy się z nim liczyć Szybko, nie ubłagalnie wskazówki lecą Znicze na grobach poprzedników ziemi świecą Wskazówki lecą ucieka czas Kim będziesz kiedy Bóg odwoła nas? Kodeks karny każdego z nas dotyczy Kodeks duchowy nie chcemy się z nim liczyć Nie chce zapomnieć Chcę oprzytomnieć Gwóźdź w dłonie Kolec w skronie Za chwilę koniec Gwóźdź w dłonie Kolec w skronie Za chwilę koniec Widzę na ciele kolejny bat, a drogi szmat na śmierci górę Tłum chórem krzyczy, widzę teraz golgoty tłum Tłum, cały tłum, szyderstwa szum Każdy krok, ludzki wzrok czeka na upadek To nie przypadek, tam zrozumiałem kiedy upadałeś Pod tym krzyżem to ja wielokrotnie leżałem Mój krzyż na Twych ramionach, dziś spokojny dom Dziecko i żona, patrzę jak konasz, by móc czegoś dokonać Mam córkę która do serca tulę I Boże wiesz nie rozumiem Cię w ogóle Oddałeś dziecko, ja nie wiem czy bym oddał Chętnie bym cały świat po prostu poddał Dziś mogę myśleć w tym ziemskim przemyśle Mędrców świata co badają krzyż, Chemicy, historycy, głupcy , tandetni kupcy Setki powodów, dowodów na to aby Pokazać jakim jesteś Bogiem słabym Świat w niczym tonie brudne dłonie człowieka A Ty wciąż czekasz, choć świat mędrców szczeka I rośnie pokolenie młodych, tępych, cwaniactwo Śrut w zęby, oni na pewno nie otworzą gęby Bo tak ma być, tak mają żyć Idol, taniec z gwiazdami, z bletkami Z browarami, kondomami Myśląc i mówiąc decydujemy sami Stając się systemu marionetkami Boże dzieci żrą śmieci, z TVN-u , z Polsatu

Comments