Скачать с ютуб anna irda – 120dB (szepto-rap) – OFFICIAL VIDEO в хорошем качестве

anna irda – 120dB (szepto-rap) – OFFICIAL VIDEO

//audio Muzyka i produkcja: anna irda Tekst: anna irda Studio: AdaRecords Realizacja wokalu: AdaRecords Miks i mastering: Krzysztof 'leon' Lenard, No Fear Records | facebook.com/nofearstudio | instagram.com/nofearstudio //wideo reżyseria: Kamil Winnicki operator kamery: David Latuszek kierownik produkcji: Kamil Winnicki montaż: David Latuszek coloring: David Latuszek aktorka: Paulina Kosińska-Lampka make up: Paula Ewa Maluje kostiumy: Karolina Borowska zdjęcie na okładkę singla: Kamil Winnicki pomoc na planie: Piotr Cholewa, Paulina Kosińska-Lampka //podziękowania dla Grzegorza Rochowiaka i Moniki Barańskiej za wymyślenie tytułu piosenki dla eres_bmx za komentarz, który stanowił inspirację do tekstu piosenki dla Jacka Maślanki za wsparcie jako trener wokalny i wierny beta-słuchacz //TEKST od zawsze słyszałam, że mam mówić głośniej, donośniej i mocniej urodzinowi goście do mnie rokrocznie mówili - dziecko weź się ośmiel! wiesz, młodej będzie w życiu prościej kiedy w kolejnej wiośnie ktoś ją weźmie i wreszcie porządnie potrząśnie może wtedy wyrośnie coś z niej? możecie mówić sobie to, coście mówili ciągle, możecie prosić - proszę bardzo, proście wracając do wniosku w tym poście, dzięki za niego, on dość jest miły, lecz szept to nie jest mój kompleks, nie chcę robić na złość, lecz ja będę szeptać nieznośnie bo kiedy mam do powiedzenia ważną rzecz, to gdy ją w ciszy powiem szeptem nabiera innego znaczenia - bo tylko ten usłyszy ją, kto zechce stanąć w milczeniu choć na moment i od początku aż po koniec pochłonąć ją całą, bez streszczeń mimo nikłego mego brzmienia i imienia nieznanego nigdy wcześniej nagle zupełnie niespodziewanie zaczęły padać zdania, takie jak tutaj na przykład padło to zdanie, że to jest całkiem przyjemne słuchanie ja bym nie wpadła za nic, na to, że kiedyś spodoba się moje szeptanie że znajdzie uznanie ja nie wiem, może to przez to, że gdy mówię ciszej, kiedy donośnie milczę, jak dzisiaj, to presto - chwytam na kliszę, wszystkie te nisze, i te niuanse, które tak trudno usłyszeć wtedy mam szansę, by podejść bliżej, spojrzeć na planszę nieco inaczej, schylona niżej bo kiedy mam do powiedzenia ważną rzecz, to gdy ją w ciszy powiem szeptem nabiera innego znaczenia - bo tylko ten usłyszy ją, kto zechce stanąć w milczeniu choć na moment i od początku aż po koniec pochłonąć ją całą, bez streszczeń mimo nikłego mego brzmienia i imienia nieznanego nigdy wcześniej od zawsze mówili, że mówię za cicho, że mnie nie słychać, i choć radzili mądrze, ich opinia brzmi dla mnie trochę jak zdarta płyta a zatem pytam siebie i każdego, kto to czyta, czy to naprawdę źle brzmi tak? czy bardziej za serce nie chwyta? nie wiem, ja się na tym nie znam, nigdy nie robiłam rapu, frapujące pytania zadaję w piosenkach, którymi staram się wyjść ze schematów tego, co modne, i co się sprzedaje w muzyce zanurz się ze mną w odmęt szeptu bo po co krzyczeć